Discussion:
Z przytupem... ;)
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
2late
2010-10-30 18:34:11 UTC
Permalink
Widzialem wczoraj Fabio Biondiego i jego Europa Galante. Grali m. in.
fragmenty z G. P. Telemana i tak co jakis czas przytupywali, takie jakby
akcenty, najmocniej Biondi. To jakis nowy trend czy tylko indywidualny
wklad "artystyczny" do tego dziela? :) Na pewno byly w tym fragmenty z
"Orpheusa" ktorego znam z plyty Rene Jacobsa i tam bynajmniej tego nie
slyszalem.

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2010 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
Luke
2010-10-30 19:20:53 UTC
Permalink
Post by 2late
Widzialem wczoraj Fabio Biondiego i jego Europa Galante. Grali m. in.
fragmenty z G. P. Telemana i tak co jakis czas przytupywali, takie jakby
akcenty, najmocniej Biondi. To jakis nowy trend czy tylko indywidualny
wklad "artystyczny" do tego dziela? :)
Biondi zaczyna już robić taki "wkład artystyczny" w wykonywane przez
siebie dzieła, że więcej tam jest jego samego, niż oryginału. Gdy
słuchałem najnowszych "Czterech pór roku", to prawie mi gałki oczne
powypadały. To już nie jest kwestia interpretacji, przekroczono już
granicę "wariacji na temat".

Luke
Adam Szulc
2010-11-03 11:36:14 UTC
Permalink
Przytup już kilkanaście lat temu wylansował Nigel Kennedy. A
trzeba przyznać, że ma czym przytupywać. Ja sam raczej
preferuję wygibasy, a czasmi dyrygowanie podczas słuchania
muzyki klasycznej, choć nie przy każdej można. Ale przy
koncertach skrzypcowych Vivaldiego trudno mi usiedzieć na
miejscu. Słucham ich w interpretacji "The Academy of Ancient
Music" i wiem dlaczego mówi się, że interpretacje Hogwooda
swingują.

Pozdrawiam

Premnathan
2010-10-30 20:05:50 UTC
Permalink
Post by 2late
Widzialem wczoraj Fabio Biondiego i jego Europa Galante. Grali m. in.
fragmenty z G. P. Telemana i tak co jakis czas przytupywali, takie jakby
akcenty, najmocniej Biondi. To jakis nowy trend czy tylko indywidualny
wklad "artystyczny" do tego dziela? :) Na pewno byly w tym fragmenty z
"Orpheusa" ktorego znam z plyty Rene Jacobsa i tam bynajmniej tego nie
slyszalem.
Ponoć Jan Strauss (ten od walców), kiedy dyrygował Coriolanem Beethovena,
wystukiwał takt obcasem. Biondi nie byłby więc pierwszy.
P.
Loading...